poniedziałek, 26 czerwca 2017

dzień 12 - 26 czerwca

dystans - 56 km
biwak na 767 km - za Bydgoszczą



   Rzaq wybrał sobie cel podróży - odwiedzenie jak największej liczby szpitali, tym razem w Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu. Zatrzymaliśmy się na przystani. W czasie gdy Rzaq woził się taksówkami po szpitalach, ja odwiedziłem Toruńską starówkę. Zeżarłem tam największa porcję lodów w swoim długim życiu. Było to w Cukierni Lankiewicz, gdzie Trzy gałki miały objętość jakieś 800 ml. Jedna z nich jak na Toruń przystało miała smak piernikowy, Po załatwieniu wszystkich spaw, okazało się że jest już prawie czternasta, co nie przeszkodziło nam w zrobieniu limitu 50 km, zwłaszcza że obiad udało nam się ugotować i zjeść w biegu. Na tym odcinku płynie się już lekko i przyjemnie, chociaż krajobraz mniej ciekawy. Do jutra.


album z 11 i 12 dnia

1 komentarz:

  1. Brak kontaktu z Wami w Malborku jak z Jurandem ze Spychowa w Szczytnie!!!!
    Obyście opuścili krzyżackie ziemie w lepszej kondycji niż on.

    OdpowiedzUsuń